poniedziałek, 9 września 2013

Your words can't stop me.

Zazdrość to cecha typowo ludzka. Im więcej zrobisz, tym więcej złośliwości i plotek możesz napotkać na swojej drodze. I tak szczerze, to mam już tego dosyć. Nie obchodzi mnie krytyka ludzi, których nie znam. Boli ta zadawana przez najbliższych. Nie potrafię tego zmienić, nie potrafię ICH zmienić, dlatego zbliża się czas, gdy będę musiała o takich ludziach zapomnieć i wymazać ich z mojego życia. Chcę iść naprzód i łapać każdy dzień i każdą okazję. Chcę móc się podzielić swoją radością i niepowodzeniami, a nawet przemyśleniami. To moje życie, więc nie mogę ciągle spoglądać na nich z obawą, czy tym razem otrzymam aprobatę czy kolejną falę krytyki. Czas zatrzymać to szaleństwo i zająć się sobą. Bo to o moje szczęście chodzi, nie ich. A jeśli zechcą dalej ściągać mnie na dół? Zapomnę o nich na tyle, że nie będą w stanie. Wymażę ich i staną się niewidzialni. Bo umiejętność zapominania o ludziach to zdolność, którą opanowałam do perfekcji. I chociaż nie jestem z niej dumna, to tym razem może okazać się błogosławieństwem. AMEN.

I wczoraj wylądowałam na PudelkuTV, tak żeby dolać oliwy do ognia, najprawdopodobniej. Co więcej, cały weekend można mnie było oglądać na Polsacie Sport - taki fame!
Bo ludzie myślą, że szukam poklasku... A ja po prostu żyję, reszta zdarza się sama. Im więcej okazji wykorzystujesz, tym więcej pojawia się kolejnych. To oczywiste, że gdy ludzie ignorują każdą szansę, to po jakimś czasie przestają się one pojawiać. Nie wińcie mnie, tylko siebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz